|
|
|
| Niespodzianka | |
Wysłany: Nie Kwi 18, 2021 19:34 |
|
|
Łysy |
Pierwszy raz na koncercie |
|
|
Dołączył: 18 Kwi 2021 |
Posty: 1 |
|
|
|
|
|
|
|
Łukasz jest przeciętnej urody pracownikiem biurowym. Ten dzień dłużył mu się bardziej niż zazwyczaj, a myśli ciągle ulatywały w różnych kierunkach, tylko nie w kierunku pracy. Nagle drzwi do pokoju w którym pracował otworzyły się.
-Wchodzi baba do windy, a tam schody.
To był Michał Walc. Najbardziej niezręczny człowiek świata. Jak tylko pojawiał się na horyzoncie ludzie robili wszystko, żeby do nich nie podszedł. Udawali rozmowy telefoniczne, zaczynali iść w przeciwnym kierunku albo patrzyli sobie na buty. Nosił okropne okulary, bez których – jak twierdziła siedząca przy biurku obok Aldona – może byłby nawet przystojny. To jednak nie niwelowało efektu jego paskudnej osobowości. Niestety Łukasz nie umiał być niemiły przez co był dla Walca łatwą ofiarą. Wszystkim oprócz niego jakoś udawało się go zbyć. Tym razem nie było inaczej. Następne kilkadziesiąt minut spędził na oglądaniu idiotycznych filmów i słuchaniu żenujących żartów i anegdot.
-Powinieneś dać mu do zrozumienia, że nie jest tu mile widziany – Powiedziała Aldona kiedy ten festiwal żenady się skończył, a Michał poszedł zająć się czymś innym. -Powinieneś być trochę bardziej stanowczy, inaczej ludzie wejdą ci na głowę. Weź wzór z Vitasa i pomyśl o tym jak on by to rozegrał. Na pewno wymyśliłby dobry sposób na pozbycie się tego natręta. -Dodała.
-Ty ciągle z tym Vitasem. Jak chcesz mnie do niego porównywać to może sama zacznij być jak Violetta Villas, co? -Zdenerwował się Łukasz. -W ogóle zamierzasz dzisiaj przyjść na spotkanie integracyjne? Michała ma nie być.
-Myślałam o tym. Właściwie to chyba nigdy nie był na żadnym spotkaniu integracyjnym. W ogóle nie pamiętam, żebym kiedykolwiek widziała go w późniejszych porach dnia. Ciekawe czy się zmienia w ogra po zachodzie słońca. -Zażartowała
-Mówił, że ma ważne sprawy do załatwienia. Tyle wiem.
Po skończonej pracy Aldona wrociła do domu. Wieczorem razem z mężem jadła pysznego i pożywnego kebaba i po raz kolejny oglądała nagrania koncertów Vitasa. Chociaż był tak daleko od niej jednocześnie czuła, że ma go na wyciągnięcie ręki. Czasami marzenie o spotkaniu go wydawało jej się realne, prawdopodobne a nawet pewne. Niestety szybko wracała świadomość smutnej rzeczywistości. On był gwiazdą, prawie pół-bogiem, kimś podziwianym przez miliony, a ona zwykłą dziewczyną ze zwykłą pracą i ze zwykłymi, przeciętnej urody kolegami z pracy. Westchnąwszy przytuliła się do męża i zasnęła śniąc o Vitasie który ratuje ją – księżniczkę – zamkniętą w wieży i pilnowaną przez smoka.
Kolejny dzień obfitował w jeszcze większe pokłady nudy. W okolicach południa znowu nawiedził ich Michał Walc.
- Chuck Norris potrafi podnieść krzesło na którym siedzi xDDD – zażartował.
-Słuchaj Michał, ty jesteś równie fajny co śmieszny. Idź już sobie. – postawił się Łukasz.
Aldona była pod wrażeniem. Nie spodziewała się po przeciętnej urody koledze takiej stanowczości. Zaimponował jej.
-Więc to tak? Miałem cię za przyjaciela, spowiednika, byłeś jedyną osobą w tym przeklętym zakładzie pracy z którą czułem się swobodnie – powiedział Walc po czym zdjął okulary i ich oczom ukazała się twarz Vitasa. Nikt nie spodziewał się tego, że ten nudny i żenujący pracownik biurowy, nocami wymyka się w swoim kosmicznym stroju albo kontratenorem walczy z przestępczością. Aldona zemdlała. Nie udało jej się zobaczyć jak Vitas śpiewając swoim anielskim głosem unosi się w powietrzu i celuje wiązką wokalną prosto w Łukasza. Mógłby sprawić, że wybuchnie mu głowa, albo że jego procesy poznawcze ulegną całkowitej degradacji, ale nie zrobił tego. Nie zrobił tego bo miał dobro w swoim sercu. Kiedy z gracją opadł z powrotem na podłogę Aldona powoli dochodziła do siebie. Jej oczom ukazała się odmieniona – już teraz niezwykłej urody – twarz jej kolegi Łukasza.
|
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Nie Kwi 18, 2021 19:34 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|