Forum POLSKIE FORUM FANÓW VITASA Strona Główna
Forum POLSKIE FORUM FANÓW VITASA Strona Główna Zaloguj Rejestracja FAQ Szukaj

Forum POLSKIE FORUM FANÓW VITASA Strona Główna » MAMA (Мама) » Opinie
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Opinie
PostWysłany: Sro Sty 23, 2008 00:21 Odpowiedz z cytatem
Crazy_Violin
Dyrektorka opery ;)
Dyrektorka opery ;)
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 513
Skąd: Z lodowiska pośród tajgi :P




...
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

Wysłany: Sro Sty 23, 2008 00:21
Reklama





PostWysłany: Sro Lut 06, 2008 22:01 Odpowiedz z cytatem
Justyna
Solista
Solista
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 506
Skąd: kujawsko-pomorskie




Moim zdaniem to jedna z najlepszych płyt Vitasa. Szczególnie do gustu przypadła mi piosenka "Dedication"...właściwie piosenka bez słów...chyba,że "fafafa fafafa fafafa" da się jakoś przetłumaczyć...śliczna naprawdę( uwielbiam wersję koncertową, gdy Vitas gra na fortepianie http://www.youtube.com/watch?v=R2oCuQiQCbc )

_________________
Doprawdy, żyję bardzo. Ale ja właściwie
Mam w życiu migotliwym jedną myśl jedynie,
Napiętą jak cieniutka strzała na cięciwie:
Zmienić się w linię.
Julian Tuwim
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Yahoo Messenger Nazwa Skype

PostWysłany: Pią Lut 08, 2008 21:51 Odpowiedz z cytatem
Sjuzanna
Dyrektorka opery ;)
Dyrektorka opery ;)
Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 2079
Skąd: Siemianowice Śląskie




Utwory z tej plyty poznawalam rozna droga i w roznych okresach czasu... Teraz, kiedy moge je sobie wszystkie wedlug spisu poszeregowac w myslach i wlozyc do jednej szufladki z napisem 'Mama', moge rowniez conieco powiedziec na temat tejze plyty w calosci. I po raz kolejny z radoscia stwierdzam, ze mimo, iz nie wszystkie piosenki od poczatku przypadly mi do gustu (a jeszcze wtedy nie patrzylam na nie pod katem przynaleznosci do plyty - traktowalam je raczej jako osobne byty Smile, to moge powiedziec, ze plyta 'Mama' to dobra plyta.

Zaczne od Zwezdy (The Star), czyli pierwszego singla. Nie dosc, ze piosenka wspaniala, z pieknym tekstem, przez wielu uwazana za jedna z lepszych, a nawet ulubiona, to jeszcze do tego mamy cudowny teledysk... To byl jeden z pierwszych teledyskow Vitasa, ktore ogladnelam, i jeszcze dodatkowo wzmogl moje zainteresowanie tym artysta. Sama piosenka na poczatku moze nie powalila mnie na kolana, ale tez nie zawiodla, natomiast po kilkakrotnym przesluchaniu rowniez stala sie jedna z ulubionych i na tymze miejscu juz pozostala... Smile
Mama - kolejna ulubiona piosenka (ile ich jeszcze bedzie? Smile. Wiele moglabym o niej mowic, pisac, ale chyba kazdy wie o co chodzi. Trzeba miec odwage i olbrzymie poklady uczucia, zeby napisac tak wzruszajaco, tak pieknie, a zarazem tak szczerze... do mamy i o mamie, ktora umarla. Mysle, ze powodem, dla ktorego ta piosenka tak bardzo chwyta za serce i tak czesto wzrusza widzow do lez, jest fakt, ze Vitalij pisal ja pod wplywem emocji, w niedlugim czasie po smierci matki, a zawartego w tekscie i przepieknej muzyce prawdziwego ladunku emocjonalnego nie da sie nie zauwazyc.
List osienny (Autumn Leaf) - kolejna ulubiona piosenka... (wychodzi na to, ze wszystkie sa ulubione Wink i jednoczesnie pierwsza piosenka Vitasa, ktora uslyszalam. Od poczatku zaimponowal mi jego glos - syrenie dzwieki, choc musze przyznac, ze poczatkowo stwierdzilam, ze spiewa troche niemesko. Ale jednak zainteresowal mnie na tyle, zebym zaczela szukac dalej... ;> Jeden z lepszych Vitasowych tekstow, jakie czytalam, smutna , jesienna muzyka plus fakt, ze Vitas czesto gra ten kawalek na fortepianie, sprawiaja, ze jest jedyny i niepowtarzalny :]
Czerez Gody (Through the years) - to juz nie moja ulubiona piosenka, zalicza sie dla mnie do grona srednich... choc z biegiem czasu lubie ten kawalek coraz bardziej, to jednak wciaz jest dla mnie zbyt jarmarczny w podkladzie... niepotrzebne elektroniczne wstawki itd... Takie troche disco, choc jak na disco troche za wolne... wlasciwie trudno mi sie jednoznacznie wypowiedziec na temat tej piosenki. Moze... nie mam zdania? ;]
Pticy ulitieli (Birds have flown away) - stara rosyjska piosenka, ktora spodobala mi sie od pierwszego przesluchania Smile
Vitas spiewa porywajaco i chialoby sie krzyczec z nim (gdyby sie mialo takie warunki glosowe Razz), ze 'niczewo, szto pticy ulitieli!!' ;] A gitarowe wstawki dodaja utworowi jeszcze wiekszego pazura.
Poswiaszenie (Dedication) - chyba zaczynam robic sie nudna, bo powiem, ze piekna piosenka... ;] W prawdzie bez pieknego tekstu, bo spiewana bez slow, ale za to, jak wiele mozna wyrazic samym spiewem, nawet bez przekazywania tresci w konkretnym jezyku... Napewno mozna wyczuc smutek i zal... i napewno mozna uslyszec niesamowicie wysokie dzwieki...
Zwezdnaja Reka (Starry River) to piosenka Anny Pachmutovej, ktora moim zdaniem Vitas zaspiewal fenomenalnie. Klimat jak z takiego starego klubu, lekko jazzujacy (to pianino), z genialnym wokalem, ktory lekko przechodzi z wyzszych do nizszych partii, jest delikatny i spokojny, zeby za chwile powalic moca i energia glosu. I skala.
Boze, kak ja ljublju! (My God, how I love!) - i tutaj kolejny utwor - cudo, ktory z reszta zostal w Rosji piosenka roku 2003. Dla wielu jeden z ulubionych kawalkow - i ja do tego grona sie zaliczam. I tak chcialoby sie krzyknac - Boze, Vitas, Kak ja Tiebia ljublju! ;] Ale glosu nie starczy, zeby mu dorownac...
Kosiczki (Pigtails) - hm... co by tu napisac o Kosiczkach? Niezla piosenka, ale mnie osobiscie nie powala, tak jak np ta powyzej... Ladne wstawki 'fafafujace', czyli beztekstowe, momentami naprawde imponujace, ladne szeptane fragmenty, ladne przejscia intonacyjne... wlasciwie nie wiem czego brakuje tej piosence, ale czegos mi w niej brakuje... Moze drazni mnie haslo 'Moja malyszka', bo mi sie kojarzy z Malyszem i dziwnie brzmi? ;] Dobra, gadam glupoty... niewazne...! Wink
Bessonica (Insomnia) - dobra, ba, piekna piosenka! O tekscie sie nie wypowiadam, bo jeszcze sie z nim nie zapoznalam, ale podskornie czuje, ze jest rownie piekny... W Bessonice Vitas kak wsiegda zachwyca mnie glosem. Zadna nowosc, ale zeby zachwycic mnie tyle razy na jednej plycie to juz droba przesada... ;> wlasnie slucham momentu kulminacyjnego i... no nie, co zrobic, znowu mi szczeka opadla...
Inoplanetnyj drug (Extraterrestiral friend) - piosenka z gatunku elektronicznych, czyli teoretycznie nie zaliczajaca sie do moich faworytow, ale w zestawieniu z innymi elektronicznymi dziwami (pokroju 'Happiness', ktorego bardzo nie lubie, czy wstawkami techniawskimi w 'Potolok ledianoj', albo w 'Heartbeat') prezentuje nad zwyczaj dobrze, a nawet dosc lirycznie...
Ostatnia samodzielna piosenka, ktora weszla w sklad plyty jest 'Podozdi niemnogo', czyli 'Wait for a while'. I ta piosenka w szufladzie 'ulubione' zajmuje u mnie bardzo wysokie miejsce, jedno ze zdecydowanie najwyzszych. Zaluje, ze jest tak malo znana, bo jest naprawde wyjatkowa. Spiewana w duecie z Natalia Prima ballada to nie tylko niesamowita muzyka, ale takze piekny, poetycki tekst o milosci, tesknocie i oczekiwaniu...

A na koniec kilka slow o okladce. To chyba jedna z lepszych Vitasowych okladek. Niekiczowata (w przeciwienstwie to Return Home part 1), bezpretensjonalna, urzekajaca prostota. Skromnosc pisma, biel w polaczeniu ze zdjeciami udajacymi przeswietlone, daja wrazenie czystosci i spokoju - i taka forma idealnie, moim zdaniem, pasuje do plyty, ktora ma byc holdem dla zmarlej mamy Vitasa. Tylko pogratulowac wyboru.

A reasumowac chyba nie musze? No dobra, podsumuje. 'Mama' to naprawde SWIETNA plyta! Smile))

_________________
Сколько покорить мне вершин, чтоб себя найти ?

Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Nazwa Skype

PostWysłany: Wto Lut 19, 2008 19:14 Odpowiedz z cytatem
madzia
...ze zniżką 50 % :)
...ze zniżką 50 % :)
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 196
Skąd: dolnośląskie




Mnie to też kojarzy się z Małyszem i raczej mnie śmieszy:)) Więcej na temat albumów, gdy sobie je posegreguję, bo na razie funkcjonują u mnie jako całość.
Chociaż Suzi z Prosiaczkiem tak pięknie wypowiadają się na ten temat, że czasem aż prosi się napisać "nic dodać nic ująć" i nie bardzo nawet wiem co mogłabym dodać:>
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

PostWysłany: Pią Kwi 18, 2008 19:04 Odpowiedz z cytatem
Bagi
Dyrektorka opery ;)
Dyrektorka opery ;)
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 4030
Skąd: Bytom




MAMA to zdecydowanie mój faworyt wśród Vitasowych płyt... jest dla mnie właśnie tym, co osobiście określam „moim” Viatsowym klimatem.. większość utworów tutaj to muzyczne arcydzieło...

Nie będę opisywać każdej piosenki z osobna, bo one dla mnie są wszystkie jedną spójną całością.. utrzymane są w podobnym nastroju.. przepiękna muzyka.. i idealne wręcz połączenie tekstów z melodią..

Słowa piosenek po prostu przecudne.. głębokie, pełne uczucia, prowokujące do różnych przemyśleń.. raczej o rozłące i smutku.. na niektórych, takich jak „Mama”, czy „Kosiczki”, to aż chce się płakać razem z Vitasem..

I jak do tego wszystkiego dołączymy melodię.. to jest właśnie to idealne połączenie, o którym pisałam wcześniej.. tekst i muzyka tworzą jedną nierozerwalną całość.. świetnie dopasowane.. co tu dużo mówić – lepiej nie można było tego zrobić.. jednym słowem – mistrzostwo!

Hmmm wymieniać, które utwory są te „naj”? nie wiem, czy w przypadku tej płyty się tak da.. bo większość jest rewelacyjna..

Ale gdybym musiała wybrać 3 najlepsze.. to moim zdaniem byłyby to „Zwezdnaja reka”, „Boże, kak ja ljublju” i „Zwezda”.. ale oczywiście tych ulubionych jest znacznie więcej..

Najmniej lubię „Inoplanjetnyj drug”... właściwie, to nawet nie wiem czemu.. po prostu mnie nie przekonuje i ciężko mi to wyjaśnić.. no ale każdy ma jakiś swój muzyczny gust Wink

Tak więc taka jest ta płyta, jak jej tytuł.. MAMA.. Kojarzy mi się z pięknem, czułością, dobrocią i miłością, a jednocześnie ze smutkiem i tęsknotą..

_________________
Сложно реально, Давай виртуально, Интернеты...
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora MSN Messenger Nazwa Skype

PostWysłany: Sob Kwi 19, 2008 01:00 Odpowiedz z cytatem
Sylwia
Maestro
Maestro
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 1093
Skąd: Bydgoszcz




to jest chyba jedna z moich ulubionych Vitasowych płyt:D
Na samym początku poznalam piosnke 'The star', w sumie to pierw zobaczylam teledysk i pamietam ze myslalam sobie matko, biedny pewnie mu bylo zimno podczas kręcenia tego teledysku (a ponoc dostal zapalenia pluc czy cos). Ale piosenka super jest, taka smutna.
Bardzo lubie rowniez piosenka 'Mama', zawsze sluchając jej mysle sobie co przezywal Vitas po stracie mamy i podziwiam go ze pomimo tak wielkiej tragedi, nie zaprzestal tworzyc i spiewac, ale wlasnie dla niej zebral sie w sobie i postanowil dalej robic to co kocha bo pewnie tego chcialaby jego mama.
'An autumn leaf' - po prostu sliczna piosenka, bardzo ja lubie i zawsze jak mam kiepski humor to ja wlaczam, dobrze mi sie przy niej placze. jest taka melancholijna.
Najmniej znam piosenke "Through the years' - jakos tak wyszlo, tak samo jak 'Birds have flown away'
No a teraz piosenka' Dedication' - jak dla mnie arcydzielo!!!! Przyznam sie ze pierwszy raz jak ją uslyszalam to poplakalam sie (mowie serio), tak dziala na mnie glos Vitasa w tej piosnce. Sluchając jej czuje jakbym unosila sie gdzies wysoko miedzy chmurami, jakbym byla gdzies daleko w moich marzeniach sennych, jakby wszystko inne nie istnialo, tylko ja i ten przepiekny anielski glos Vitasa.
Kolejną lubianą przeze mnie piosenką to "My God, How i love You'Smile
W piosence 'Pigtails' mam wrazenie ze slysze tam slowo 'małysz', ale mozemy tu uslyszec rowniez cudny pokaz wokalu:)
Kolejne piosenki pt 'even stars will look like letters' i 'Extraterrestrial friend' i 'Starry river' to bardzo ladne piosenki, sluchane czesto przeze mnie.
No i na koniec zostawiam chyba moją ulubiona piosenka z tej płyty "Wait for a while' - nie ma slow do opisania jej. Moze dlatego ze wyobrazam sobie jak musial czuc sie Vitas przez te wszystkie lata, z dala od swojej ukochanej przez koncertowanie. Choc ponoc Vitas czesto zabiera ze soba Svietlane (no dobra jest tu mala sprzecznosc ale niepodwazalnym jest to ze jest sliczna piosnka o milosci, tesknocie). Prima tez ladnie tu spiewa, pasuje do glosu Vitasa, ladnie sie wplata:) Na jedynym chyba tylko filmiku tej piosnki Vitas jest jeszcze taki mody i beztroski, ach ile bym dala zeby ta piosenka byla kierowana do mnie:) ........no dobra to sie rozmarzylam......
Goraco polecam ta płyte bo jest świetna!!!!!!!!!!
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Nazwa Skype

Wysłany: Sob Kwi 19, 2008 01:00
Reklama





 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  
  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

POLSKIE FORUM FANÓW VITASA  

To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
    Powered by Active24, phpBB © phpBB Group. Designed for Trushkin.net | Themes Database