Plotki ;) - były, są i zawsze będą...

Crazy_Violin · Dyrektorka opery ;)

Trudno zweryfikować co plotką jest, a co nie, ale o wszystkim co wydaje Wam się absurdalne lub mocno naciągnięte i podejrzane- pisać Very Happy

wspólnie się pozastanawiamy Smile

Reklama

Sjuzanna · Dyrektorka opery ;)

Plotki, ploteczki... duzo ich bylo na temat Vitasa. Ze jest gejem - zdementowane, ze jest kastratem - to jasne, ze nie, ze mial dziecko z nieprawego loza - o to sie nawet sadzil, ze szuka zony - smieszny filmik na yt z satyrycznego programu, podesle niebawem, ze ma zone - do tej pory niewiadomo czy to prawda, jednak tu sklanialabym sie ku tej teorii, ze podczas pierwszego koncertu na Kremlu pekla zarowka w zyrandolu, ze spiewa z playbacku - te oskarzenia chyba sie nigdy nie skoncza, bo ludzie nie wierza w to, ze mozna tak spiewac. ale on juz wielkrotnie udowdnil, ze potrafi. na zywo!

Alatheia · Wirtuoz

Mam ciekawe video, całe plotkarskie!
Vitas oskarżony został o ojcostwo przez fankę (był też szantazowany przez nią). Sprawę zakończył sąd, oczyszczając Vitalija ze wszystkich oskarżeń: http://pl.youtube.com/watch?v=FxmJC9o_qKI
Kolejne wydarzenie, krew mrożace w zyłach!
Fanka rzuciła się na Vitasa ze skalpelem!
Życie mu ocalił ochroniarz, przyjmując cios na siebie (video mam tylko koreańskie i bez ang tłumaczenia, moze ktoś znajdzie coś lepszego?)
http://you.video.sina.com.cn/b/789977-1272776795.html

Sjuzanna · Dyrektorka opery ;)

To pierwsze juz widzialam wczesniej, ale tego drugiego nie, zaraz sobie obejrze :] ze skalpelem?!! to nie dziwie sie, ze tak go chronia ci ochroniarze....

Digus · Kierowniczka chóru ;)

Witas zakochał się w fotomodelce
30.04.2003
Jak stało się wiadomo Dniam.ru, piosenkarz Witas, podobno, zakochał się, od pierwszego spojrzenia. Jego wybrance na imię Stefani, ma 18 lat i jest znaną modelką. Zamieszkuje w Anglii i jest metyską. Witas poznał ją pół roku temu w Nowym Jorku na przyjęciu na cześć otwarcia teatralnego przedstawienia.

Młodych ludzi w takim stopniu przyciągnęło do siebie, że po pierwszym spotkaniu oni nie rozstawali się przez kilka dni i zjeździli 4 amerykańskie miasta, gdzie piosenkarz dawał koncerty.

Jak opowiedział Dniam.ru prodiusier Witasa Siergiej Pudowkin, niedawno Stiefani przyjechała do Moskwy z wizytą do ukochanego.

Miało się odbyć długo oczekiwane spotkanie, przecież oni nie widzieli się prawie rok, ponieważ wiele pracowali. Uskrzydlona przez uczucia i męczona przez oczekiwanie Stefani wylądowała w porcie lotniczym "Szeriem′tjewo-2". W urzędzie celnym modelkę zatrzymali, obejrzeli dokumenty, sprawdzili bagaż i zrobili bardzo dziwne wyprowadzenie: "Nam zdaje się, że wy prostytutka i przyjechaliście do naszego kraju zarabiać pieniądze. Powinniśmy opowiedzieć o was milicji".

Stiefani zrobiła ogromne oczy i powiedziała: "Ile tu zarabiają prostytutki?". Będąc dziewczyną bogatą i zawsze dobrze ubraną, ona nie mogła zrozumieć, że, zdaniem rosyjskich celników, prostytutka może wyglądać tak modnie i mieć tyle pieniędzy.

Na pomoc w porę nadbiegli Witas i Siergiej Pudowkin, którzy spotykali Stefani w porcie lotniczym. Prodiusier oświadczył pracownikom "Szeriemietjewo-2": "Jeżeli sprzedacie wszystkie swoje nakradzione mieszkania, cały ten port lotniczy z wszystkimi samolotami, i tak nie będzie tyle mieć pieniędzy, ile zarabia na rok ta dziewczyna".

Pierwszymi słowami Stefani, kiedy onaweszła na rosyjską ziemię, stało się zdanie, zwrócone do Witasa: "Następnym razem ty przyjedziesz do mnie". Ale, nieprzyjemne emocje wkrótce zgasły, i zakochani spędzili razem 2 dni.

Na pytanie naszego wydania o tym, czym oni zajmowali się przez ten czas, Siergiej Pudowkin z uśmiechem odpowiedział: "Mogę pochwalić się tym, że oni zwiedzali salony wystawowe i muzea".

Następujące spotkanie Witasa i Stefani odbędzie się w Niemczech, gdzie piosenkarz przygotowuje się wypuścić singiel, który na zdobędzie popularność.
. Kończąc opowiadanie o Stiefani, Pudowkin dodaje: "Stiefani ma siostrę, i w jej osobie mam nadzieję znaleźć swoje szczęście"

Znalezione na http://club.33b.ru/topic2815013_0.html

Sjuzanna · Dyrektorka opery ;)

Eeeee.... dziwny ten artykul. wydaje mi sie naciagny... i to mocno. Dobrze, ze dalas go do plotek... Wydaje mi sie to niebzyt prawdopodobne, zeby oskarzyc turystyke z USA o bycie prostytutka... chociaz moze nie znam realiow rosyskich. Ale to haslo Pudowkina o siostrze, w ktorej ma zamiar znalezc swoje szczescie? Gdyby cos takiego powiedzial, to byloby dla mnie troche zenujace Razz

Digus · Kierowniczka chóru ;)

Oj mam juz przetłumaczony ten artykuł o tej wariatce co za nim przyjechała do Moskwy i go napastowała ale moj translator znowu sobie nie poradziła za dobrze z czasami:/ I w takiej formie smiesznie się to czyta. A długi jest do poprawiania. Czekacie na niego do jutra czy wpakować go tak jak jest??

Sjuzanna · Dyrektorka opery ;)

a mozesz wpakowac - chyba czegos sie domyslimy? Wink

Digus · Kierowniczka chóru ;)

W sumie większość jest czytelna i zrozumiała tylko czyta się to na zasadzie Kali jeść Kali pić. Niektóre wyrazy są nieprzetłumaczone ale na to juz nic nie poradze. Lepsz eto niz po rusku:D Ale jaja właśnie doczytałam następny artykuł i tam juz sam Vitas potwierdza ta historie z lotniskiem i prostytutką!! Chyba faktycznie tak to wkleję.

Sjuzanna · Dyrektorka opery ;)

zartujesz????? ej, to niezle... ale on juz nie jest z ta Stefani mam nadzieje? Bo bede zazdrosna... szczesciara no!!! Te zbym sobie z Witalikiem pochodzila po muzeach ;> hehe.... wklejaj wklejaj Digus :] A TAK swoja droga do Pudowkin jednak chyba przegial opisujac zarobki tej modelki...

Alatheia · Wirtuoz

Jak znam prasę i dziennikarzy, to nigdy nie wolno im wierzyć!
Po pierwsze dlatego, ze wiele (albo i większośc) artykułów niby "poważnych" powstaje na zlecenie (zwykły PR)
po drugie dlatego, że cała reszta ma nakręcać sprzedaż, a więc ma karmić sensacją!
Nie jest istotne zdarzenie, ani prawda, ale efekt.
Jeśli więc osoba jest znana, pisze taki pismak cokolwiek pod zdjęcie, jakieś zdarzenie, albo w ogóle wymyśla historyjkę.
Nikt tego nie zdementuje, bo i tak nie ma sensu .. poszło, jak pierze się rozsypało i nikt juz nie pozbiera.

Sądzić się też raczej nie można, bo do sądu można podać konkret.
Pismaki najczęsciej używają formy przypuszczającej, pytań, lub plotek "jedna pani powiedziała.." - a tego nie da się sądzić, bo może ta pani powiedziała.
Stosowane są też formy: "obawiam się, że X.."
" gdybym wiedział, że on to zrobi to bym.." itd a tego też nie można podważyć (bo pismak może rzeczywiście się obawia, wydajemu się..)
Natomiast oskarżenia, pomówienia, które padły "przy okazji" obaw juz są na drugim planie.
Poczytajcie pod tym kątem naszą prasę Rolling Eyes

i na koniec:
Jeśli w artykule jest cytat, to nigdy nie wierzcie, że ten ktoś to powiedział!
Najczęsciej jest to zabieg dziennikarski (lepszy efekt się osiąga Twisted Evil

)

Digus · Kierowniczka chóru ;)

No ba wiadome. Ale coz zrobic. Z drugiej strony fajnie sie czyta ze miał romans niz ze zjadł obiad i wyprowadził psa choćby to pierwsze było sciema a drugie prawda. My czytelnicy tez to napędzamy.

Sjuzanna · Dyrektorka opery ;)

Ja tam wole poczytac o obiedzie i psie niz o tym, ze mial romans. Ale dotyczy to tylko i wylacznie Vitasa Razz

Crazy_Violin · Dyrektorka opery ;)

Ja też wolę czytać o tym co Sjuzi i nie wolę o tym samym co Ona Wink

...................................................... ale bardziej w innym psipadku Razz

W przypadku Vitasa jakoś tak to po mnie bardziej spływa Razz

ZAdowalam się TOTALNIE ABSOLUTNIE WSZYSTKIM i wszystko pochłaniam Mr. Green

Digus · Kierowniczka chóru ;)

Prosiak to się juz nazywa uzależnienei i to trzeba leczyc... Wink

Najlepsza kuracja jest spotkanie twarza w twarz z obiektem uzaleznienia( w Twoim przypadku moze byc ewentualnie cos Pluszowego Wink

)

Reklama