Forum POLSKIE FORUM FANÓW VITASA Strona Główna
Forum POLSKIE FORUM FANÓW VITASA Strona Główna Zaloguj Rejestracja FAQ Szukaj

Forum POLSKIE FORUM FANÓW VITASA Strona Główna » Wokół Vitasa » Vitas- zwierzę sceniczne. Tygrys, kameleon, szara mysz...? Idź do strony 1, 2, 3 ... 9, 10, 11  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Vitas- zwierzę sceniczne. Tygrys, kameleon, szara mysz...?
PostWysłany: Nie Sty 20, 2008 23:12 Odpowiedz z cytatem
Sjuzanna
Dyrektorka opery ;)
Dyrektorka opery ;)
Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 2079
Skąd: Siemianowice Śląskie




Ojojoj, Vitas to jest niezly koles jesli chodzi o ruchy sceniczne. Czasem mnie przeraza - nie wiem czy podawac wam linka do jego wcielenia, ktore mnie przeraza, bo... jest hm.... dziwne Razz Generalnie wypadl smiesznie/uroczo i wywoluje pytania - czy on sobie robi jaja? Razz
A robi sobie jaja czesto, wykonujac popisowy numer z krokami Michaela Jacksona. Natknelam sie swego czasu na yt na filmik, zastawiajacy ruchy Jacksona z ruchami Vitasa Razz
Poza tym... numer iscie Vitasowy i tylko Vitasowy - jego ukochane piruety! Robi je na kazdym koncercie, ile wlezie Very Happy I czasami jestem pod wrazeniem - tyle obrotow naraz udaje mu sie wykonac!

Obserwowalam poczyznania Vitasa na YT, analizujac poczawszy od tych, na ktorych mial 19, 20 lat, czyli na poczatku kariery, a skonczywszy na ostatnich, czyli Vitasa 26letniego... musze stwierdzic, ze troche sie zmanierowal scenicznie. Zachowuje sie czesto niczym iluzjonista, zarysowujacy jakies mistyczne ksztalty w przestrzeni, troche to niemeskie, ale i tak go kocham, bo usmiech ma nadal rownie urzekajacy.... no i te oczy. Ten jego wzrok. Nieziemski. A co do moich ulbionych wcielen scenicznych Vitasa, to swietnie sie prezentuje w teledysku do Opera2, w Kiss as long as etrnity i w the Star. Jest tez swietne wykonanie Plachet chuzaya toska na yt. na koniec kladzie sie tam na podlodze Smile


Ostatnio zmieniony przez Sjuzanna dnia Nie Lut 03, 2008 17:24, w całości zmieniany 2 razy
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Nazwa Skype

Wysłany: Nie Sty 20, 2008 23:12
Reklama





PostWysłany: Pon Sty 21, 2008 19:21 Odpowiedz z cytatem
Crazy_Violin
Dyrektorka opery ;)
Dyrektorka opery ;)
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 513
Skąd: Z lodowiska pośród tajgi :P




Sjuzanna napisał:
Poza tym... numer iscie Vitasowy i tylko Vitasowy - jego ukochane piruety! Robi je na kazdym koncercie, ile wlezie Very Happy I czasami jestem pod wrazeniem - tyle obrotow naraz udaje mu sie wykonac!

Jeśli chodzi o piruety to jestem expertem buahahaha Razz Vitas i Żenia mają więcej wspólnego niż mi się wydawało Razz Mnie się tem element ruchu scenicznego szalenie podoba no i jest czymś wyróżniającym Vitasa pośród innych wykonawców.
Trzeba znów przytoczyć "Operę2"... tu jest fajnie Very Happy Jeśli chodzi o inne to będę sukcesywnie komentować, na razie tak ogólnie Wink i stwierdzam, że jest różnie różniście- kuliście, w kształcie grzyba i cygara Laughing Dobra żarty na bok Razz Raz interesująco, intrygująco, raz śmiesznie, raz dziwacznie... nie da się go wcisnąć w żadną formę Wink Na pewno nie jest myszą Wink

Sjiuzi, poka poka ten swój Wink
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

PostWysłany: Pon Sty 21, 2008 19:46 Odpowiedz z cytatem
Sjuzanna
Dyrektorka opery ;)
Dyrektorka opery ;)
Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 2079
Skąd: Siemianowice Śląskie




sama chcialas Razz

http://pl.youtube.com/watch?v=yXIzQr-9NPE

wlasciwie... to uroczy jest Razz i mlodziutki taki. w tym swterku z tym czyms na szyi. on wtedy strasznie lubil tej wizerunek kosmity. tego blogoslawionego guru z innego swiata. Prezentuje sie tak zarowno w tledysku do Blessed guru, jak i Opera1.

No, mysza napewno nie jest Smile
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Nazwa Skype

PostWysłany: Pon Sty 21, 2008 20:00 Odpowiedz z cytatem
Crazy_Violin
Dyrektorka opery ;)
Dyrektorka opery ;)
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 513
Skąd: Z lodowiska pośród tajgi :P




Hmmmm jakoś żyję Razz I powiem tak- dziiiiwne ale pasuje do koncepcji kosmicznej Wink to "a a a a" plus to z jęzorem Razz to takie jakby porozumiewanie się po marsjańsku Laughing a ruchy przy tym- w sumie adekwatne Wink A metalowy kołnierz to to już zupełnie z kosmosu czyli wszytko w porządku Razz

Gorzej by było jakby robił coś, co zupełnie nie łączy się z niczym wokoło Razz Czekaaajcie zaraz coś takiego znjadę Laughing Laughing
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

PostWysłany: Pon Sty 21, 2008 20:02 Odpowiedz z cytatem
Sjuzanna
Dyrektorka opery ;)
Dyrektorka opery ;)
Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 2079
Skąd: Siemianowice Śląskie




haha. w sumie racja, kosmita jak nic, ale jak nyah-binghi to zobaczyla, to byla w totalnym szoku Razz przerazil ja Razz
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Nazwa Skype

PostWysłany: Pon Sty 21, 2008 20:55 Odpowiedz z cytatem
Crazy_Violin
Dyrektorka opery ;)
Dyrektorka opery ;)
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 513
Skąd: Z lodowiska pośród tajgi :P




Hmmm niektórzy są mniej uodpornieni na zawały Razz Ja sobiw wybieram takich ludzi do kochania, że jużem zahartowana Razz Tak ogólnie oczywiście bo czasem jak coś zaprezentują to... klękajcie narody, czapki z głów i zbierać szczęki z podłogi, oczy przyciągnąć ponownie w orbity i serce do klatki piersiowej Laughing Chyba mam skłonności do masohizmu Laughing Laughing
Moja pierwszą reakcją na to było po prostu pytanie ło co chosi tak w ogóle Razz potem oglądnęłam drugi raz i już mi się rozjaśniło Wink
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

PostWysłany: Czw Sty 24, 2008 00:11 Odpowiedz z cytatem
nyah-binghi
Pierwszy raz na koncercie
Pierwszy raz na koncercie
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 6




Szczerze mówiąc za każdym razem kiedy oglądam jakiś jego teledysk i widzę ten słynny "vitasowy piruet" nie mogę się powstrzymać przed wybuchem śmiechu, to jest tak mało profesjonalne że aż urocze Smile myślę że powinni do tańców standartowych wprowadzić taniec a'la Vitas ;p Może Chłopak nie ma jakiegoś wybitnego talentu tanecznego ale ten rozbrajający uśmiech i gracja wszystko nam wynagrodzą. Bądź co bądź będą z Niego ludzie... może nawet salsaMan! co do wersjii kosmicznej- to fakt byłam nieźle przerażona ale na szczęście czas goi rany Wink
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Nazwa Skype

PostWysłany: Czw Sty 24, 2008 00:15 Odpowiedz z cytatem
Sjuzanna
Dyrektorka opery ;)
Dyrektorka opery ;)
Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 2079
Skąd: Siemianowice Śląskie




A jednak sie powstrzymujesz - vitasowe piruety sa niezmiesko urocze. to w koncu jego znak rozpoznawczy! Very Happy
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Nazwa Skype

PostWysłany: Czw Sty 24, 2008 00:26 Odpowiedz z cytatem
nyah-binghi
Pierwszy raz na koncercie
Pierwszy raz na koncercie
Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 6




ok! od jutra zaczynamy lekcje vitasowych piruetow Smile przygotuj dres Razz puścimy sobie ten dance'owy kawałek.
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Nazwa Skype

PostWysłany: Nie Lut 03, 2008 17:20 Odpowiedz z cytatem
Crazy_Violin
Dyrektorka opery ;)
Dyrektorka opery ;)
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 513
Skąd: Z lodowiska pośród tajgi :P




Więc teraz połączymy tematy-
Rozmowa przeniesiona z "Garderoby" przedstawiała się następująco:


ALATHEIA:
Rzeczywiscie, z tym przytyciem kiepsko mu było.
Cały problem w tym, ze on niewiele utył, ale twarz mu się mocno wyokrągliła!
Myslę, ze on jest w trakcie poszukiwań swego scenicznego wizerunku.
Zaobserwowałam trzy fazy: chłopecej ekspresji, radosci i dynamiki (na początku do 2002); póżniej ogromne wyciszenie, eleganckie garnitury, taki refleksyjny okres (2003 do ok 2005); a w końcu estradowy, aktorski (ukrył się juz przed fanami) eksperymentalny, pewien powrót do warsztatu operowego (chodzi o wygląd i o ruch na scenie)
Tak sobie to podzieliłam..

SJUZANNA:
no , musze przyznac, ze jestem pod wrazeniem Twoich spostrzezen. Reczywiscie zadziwiajaco trafne! Ale dlaczego mowisz, ze w fazie aktorskiej ukryl sie przed fanami? na czym to polegalo?

EGERIA:
Ja myślę, że zarówno fazy wymienione przez alatheie jak i sprawa poszukiwania są spostrzeżeniami bardzo trafnymi, ale może on też nie chce się określać, nie chce być przypisany do czegoś jednego, konkretnego... bycie kameleonem jest bardziej ekscytujące i nikogo nie nudzi Very Happy

ALATHEIA:
Sjuzana,
tak myslę, a własciwie to jestem pewna, że teraz jest aktorem, gra na scenie tak jak zaplanuje (mozna dyskutować czy lepiej czy gorzej).
Już nie widać dawnego Vitalika, który "serce miał na dłoni", otwartego, ukazującego swoje wewnetrzne przeżycia. On teraz śpiewa swoje utwory, tak jak tego pragnie i dba o kontakt z publicznością.
Jego przemiany świetnie widać w utworach, do których linki dałam w dziale "Ulubione utwory"
A teraz inny przykad "To nic, że ptaki odleciały" -w 1wszym wykonaniu to cudowny chłopak (jeszcze aktorstwa nie widać), ale juz po roku jest "ułozony" Wink
2002r http://pl.youtube.com/watch?v=vRTylK8QR5Q
2003r http://pl.youtube.com/watch?v=Qp5erEjooNQ
Nie dziwię się, bo mając kilkaset koncertów w roku, musi mieć dystans do... pracy i to cięzkiej!

SJUZANNA:
Interesowalo mnie Twoje zdanie na ten temat, bo mam podobne odczucia. Mysle, ze wynika to z kilka czynnikow - przede wszystkim obycie ze scena, publika, ilosc zagrany ch koncertow - a przeciez bylo ich mnostwo, poza tym tak ja mowisz - nabral troche dystansu do tego co robi. Z jednej strony to dobrze, bo dystans do wlasnej tworczosi do dobra cecha, z drugiej zle - bo stal sie mnie autentyczny. A poza tym wszystkim, zapewne zmienil sie jako osoba, dojrzal, zmeznial. W koncu osiem lat w tym wieku to kawal czasu...
Na tych filmikach bardzo to widac. Deszcz w Tbilisi na pierwszym spiewa tak jakby zamkniety w sobie... W ogole - nie wiem czy zauwazylyscie, ale on mial kiedys taki zabawny, niezdarny ruch reka - widac to na filmiku z Demisem Roussosem i z Natalia Prima w 'Wait for a while" - notabene tez moja ulubiona piosenka. Ej, moze by tak pogadac o tym w temacie 'Kilka slow wiecej o Vitasie' ? ;]

teraz można kontynuować Smile
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora

PostWysłany: Sro Lut 13, 2008 19:18 Odpowiedz z cytatem
Alatheia
Wirtuoz
Wirtuoz
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 615




Szok!
Jeszcze takiego Vitasa nie widziałam!
Szczególnie na końcu ubaw niesamowity Laughing
http://video.google.com/videoplay?docid=4558743300674508318&q=Vitas&total=38943&start=510&num=10&so=0&type=search&plindex=3
co Wy na to?
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email

PostWysłany: Sro Lut 13, 2008 21:50 Odpowiedz z cytatem
Justyna
Solista
Solista
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 506
Skąd: kujawsko-pomorskie




Panowie rozbawili publiczność, nawet starsze panie nie oparły się urokowi Vitasa. Podobała mi się jego mimika, słodkie uśmiechy i oczywiście cały układ choreograficzny...

_________________
Doprawdy, żyję bardzo. Ale ja właściwie
Mam w życiu migotliwym jedną myśl jedynie,
Napiętą jak cieniutka strzała na cięciwie:
Zmienić się w linię.
Julian Tuwim
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Yahoo Messenger Nazwa Skype

PostWysłany: Sro Lut 13, 2008 21:52 Odpowiedz z cytatem
Sjuzanna
Dyrektorka opery ;)
Dyrektorka opery ;)
Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 2079
Skąd: Siemianowice Śląskie




Fajne to fajne, ale... kim jest ten koles?? wyglada... dziwnie Razz te spodnie w kroku. hm. no coz. tez nie slyszalam tej piosenki wczesniej Razz

_________________
Сколько покорить мне вершин, чтоб себя найти ?

Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Nazwa Skype

PostWysłany: Czw Lut 14, 2008 08:01 Odpowiedz z cytatem
Digus
Kierowniczka chóru ;)
Kierowniczka chóru ;)
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 1084
Skąd: Kraków




No fajnie to wygląda:D Widziałam coś podobnego na koncercie z 2002 z tym że tak koleś usiłował rapowaćVery HappyVery Happy Też sie publice strasznie podobało.
A co do powyższych komentarzy to stwierdzam że Vitalik teraz coś bardzo gwiazdorzy na tych koncertach. Dawniej był bardziej otwarty bawił sie z publiką. Macie racje na pewno tutaj mają w tym udział lata na scenie ale jakoś bardziej wolałam go w początkach kariery. Dobrze ze mu chociaż ten uśmiech zostałVery HappyVery Happy

_________________
Ни врагу я не дам, не дам ни другу.
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora

PostWysłany: Czw Lut 14, 2008 17:27 Odpowiedz z cytatem
Sjuzanna
Dyrektorka opery ;)
Dyrektorka opery ;)
Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 2079
Skąd: Siemianowice Śląskie




Zgadzam sie, mozna powiedziec, ze gwiazdorzy... ;] No, zmanierowal sie niestety. Tez wolalam go wczesniej, co nie znaczy, ze teraz juz mi sie nie podoba na koncertach. Poprostu uwazam, ze pewnych gestow molgby sobie oszczedzic czasem, bo jego ruch sceniczny robi sie zbyt barokowy i pretensjonalny. No i niektore gesty ma zniewiesciale - mam na mysli obroty jak na wybiegu (nie mowie o piruetach bo to inna bajka Razz) i jego pantomimiczno-iluzjonistyczne ruchy. Ale czy wczesniej byl bardziej otwarty na publike...? Zalezy jak na to patrzec. Ja zauwazylam, ze kiedy byl chyba bardziej neisamily wobec ludzi, np kiedy wreczali mu kwiaty to zazwyczaj poprostu bral od wszystkich po kolei hurtem i na koniec sie klanial. A teraz - tak mi sie wydaje- czesto daje buzi, przytula kazdego/ a raczej kazda po kolei... szzegolnie sie to tyczy chinek Razz no i wychodzi do ludzi - np tak jak na tym filmiku z koncertu w Moskwie , poczas 'Komarovo'. A kiedys? Nie pamietam zeby np wychodzil w 2001, 2002 roku ze sceny. a przynajmniej nigdy nie mialam okazji tego widziec Smile Moze dlatego, ze nie widzialam koncertu w calosci. Jelsi ktos sie nie zgadza, to mozecie mnie wyprowadzic z bledu Razz

A taki maly szczegolik jeszcze. Zauwazyliscie, ze Vitas zawsze kiedy kuca na scenie- podciaga sobie spodnie? ;] Mnie sie wydaje, ze zrobil to nawet wtedy, kiedy schylal sie do tej dziewcyzny, ktora zemdlala w jego ramionach Razz a to juz by byla przesada ;]
Aha... i ma niefajny gest, jak tak majestatycznie poprawia sobie marynarke - kojarzy mi sie z moim profesorem z historii z LO - czyli zle ;]
Ale uwazam, ze usmiech z jednym kacikiem ust bardziej podniesionym i tym wzrokiem boskim jest taaaaki.... Good Job Loved

_________________
Сколько покорить мне вершин, чтоб себя найти ?

Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Nazwa Skype

Wysłany: Czw Lut 14, 2008 17:27
Reklama





 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  
  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

POLSKIE FORUM FANÓW VITASA  

To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
    Powered by Active24, phpBB © phpBB Group. Designed for Trushkin.net | Themes Database