|
|
|
Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 00:41 |
|
|
klopps |
Wirtuoz |
|
|
Dołączył: 06 Sty 2010 |
Posty: 691 |
|
|
|
|
|
|
|
Ale jak pomnik to koniecznie Pudovkin musi mieć swoje miejsce zaszczytne...zaraz za Vitasem z parasolem stał będzie...trzeba idola i jego koszule wraz ze skórzanymi portkami przed białym nalotem produkcji ukochanych pticy chronić. |
|
|
|
|
Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 00:41 |
|
|
|
|
Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 08:01 |
|
|
Rita |
Maestro |
|
|
Dołączył: 09 Sie 2009 |
Posty: 1980 |
Skąd: Lubin |
|
|
|
|
|
|
juz widze jak mu sie ta koszula z ciała zsuwa ha ha ha |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 09:21 |
|
|
klopps |
Wirtuoz |
|
|
Dołączył: 06 Sty 2010 |
Posty: 691 |
|
|
|
|
|
|
|
No co Ty? Rita, Chcesz żeby się nam Idol przeziębił? Katarku nabawił, Ty wiesz co by się stało gdyby kichnął? Jakby tak jego wątłym ciałkiem wstrząsnęły dreszcze? Piękne uśmiechy w grymas bólu się zmieniły? Huragan w Chinach, zamieszki uliczne, tragedia narodowa... nie ja myślę, że jemu nie należy koszulki zsuwać, raczej kombinezonik kogutka złożyć na kogutka kombinezonik ufolutka, żeby dopływ światła i ciepła miał a na to jeszcze faraona, żeby wyglądał jak na prawdziwego wieszcza przystało! Powiem więcej, ten niebieski płaszcz jest również konieczny! Bo na takim piedestale może wietrznie być..
Może nawet koń by się przydał...nie to przesada, Pudovkin na czworaka w zupełności wystarczy...tylko trzeba by Andrieja tam wstawić coby parasol trzymał bo na czarnym białe produkty gołębi bardziej widać i jeszcze wieszcz by pewność siebie stracił a tego nam nie trzeba...szczególnie jak głowę do góry zadziera...nie no nie chcemy tego nie chcemy...takie pomniki jednak mało bezpieczne są...
Wokoło pomnika jakieś poduchy poukładamy i będziemy warte trzymać...a nasz Idol kochany będzie nam wiersze czytał, gardło zdzierał i może nawet czasami kolanko pokaże... |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 18:55 |
|
|
Rita |
Maestro |
|
|
Dołączył: 09 Sie 2009 |
Posty: 1980 |
Skąd: Lubin |
|
|
|
|
|
|
jak o tym koniu wspomniałaś to ujrzałam V jako Don Kichota z pogruchotaną kopią o chiński mur... |
|
|
|
|
Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 19:34 |
|
|
klopps |
Wirtuoz |
|
|
Dołączył: 06 Sty 2010 |
Posty: 691 |
|
|
|
|
|
|
|
No masz! Vitas to już legenda |
|
|
|
|
Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 19:50 |
|
|
adams19881988 |
Sufler |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2010 |
Posty: 383 |
Skąd: Bujaków/Kraków |
|
|
|
|
|
|
A ja co ujrzałałam jak o koniu wspomniałyście:D
Zaraz sobie sprawdziłam to dobry wątek ale dobry! Ach, te marzenia, marzenia, marzenia:) |
|
_________________ Jestem piękna jak baobab. Ja w paroksyźmie piękna. |
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 21:15 |
|
|
klopps |
Wirtuoz |
|
|
Dołączył: 06 Sty 2010 |
Posty: 691 |
|
|
|
|
|
|
|
Ja się zastrzelę i koniecznie dopilnujcie, żeby mi V i P wieniec przysłali ze specjalną dedykacją i minimum płytę z nagraniem Ave Maria!
Koń kobiety Koń to takie zwierze....z siwymi włosami, z wypiętym tyłkiem, na kolankach, w kurtce dżinsowej i przeklina jak szewc....Pudowkin się zowie...
Nie można widzieć czegoś innego mówiąc "koń" bo to schizofremia się nazywa
;D;D
No dobra...to pomnik w łazienkach warszawskich, w palmiarni, wśród antycznych figur...V z liściem laurowym...bez Pudowkina, bez gołębi, bez parasola...ale z listkiem na Boga ....o rany co tam jest jeszcze?? Jakieś dwie dziewczyny na kolanach z językiem na brodzie, przed piedestałem modły wznoszą...kto to może być?
ale błędy sadze |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 21:29 |
|
|
adams19881988 |
Sufler |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2010 |
Posty: 383 |
Skąd: Bujaków/Kraków |
|
|
|
|
|
|
HAHAHA
W takim razie lubie swoja schozofrenię
HMMM no kto?? |
|
_________________ Jestem piękna jak baobab. Ja w paroksyźmie piękna. |
|
|
|
Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 21:40 |
|
|
Rita |
Maestro |
|
|
Dołączył: 09 Sie 2009 |
Posty: 1980 |
Skąd: Lubin |
|
|
|
|
|
|
ja tam bym siadła na kolanku V.... ale nie na pomnikowym!!! A wracajac do koszuli to jakby się sama nie chciała ześlizgnąć to bym jej pomogła.... tak jeden, dwa guziczki i poszłoby gładko a jakby sie chłopina przeziebił to ja, jako sprawca musiałabym sie nim opiekować bo jak wiadomo - u faceta temperatura powyżej 37 stopni to walka o przezycie jest... |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 21:59 |
|
|
klopps |
Wirtuoz |
|
|
Dołączył: 06 Sty 2010 |
Posty: 691 |
|
|
|
|
|
|
|
Ale to jaką terapię byś zastosowała? Okłady z młodych....pietruszek?
Ty już lepiej go w tej koszulinie przetrzymaj bo on chuchro straszne chyba jest i taką zapadłą klatę jakbyś zobaczyła to ja nie wiem czy by ci ochota na kolanko nie przeszła? Za co tu łapać i do czego się przytulać?
Może lepiej już się w te oczy wielkie, żeby cie lepiej widzieć, usta pełne, żebyś zauważyła i zęby...po co zęby? Bo mi sie marzenia skończyły
Generalnie chyba poniżej gęby schodzić nie warto i koniecznie od linii włosów w dół bo łysinka
Ja w obecnej sytuacji, żeby za wami nadążyć i wątku nie gubić....zwalam V z piedestału, choć mu się tam podobało bardzo i poze już wyćwiczył...i do tej drużyny chpendelsów zapisuje. Nawet mu sprezentowałam ręczniczek jego własny i krzesełko wokół którego będzie tańczył.
Szykujcie dolary moje drogie bo musi chłopak coś za taniec wygibaniec dostać |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 22:17 |
|
|
adams19881988 |
Sufler |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2010 |
Posty: 383 |
Skąd: Bujaków/Kraków |
|
|
|
|
|
|
Żadne okłady tylko masaże terapeutyczno-relaksujaco-zbijające gorączkę. Bo przecież szkoda by było gdyby się nam Vitasiątko ugotowało
A tak na marginesie jak Wy chcecie tylko fragmenty ciala Vitasa to ja resztę biorę
A jak już jesteśmu przy marzeniach to ja wymyśliłam swoje:P
Przerobiłabym Vitasa na breloczek do kluczy - taki żywy, malutki i wrzaskliwy breloczek i za każdym razem jak będę drzwi otwierać to Vitas będzie mi śpiewał: "Dom mój dostrojen..." albo coś innego:P |
|
_________________ Jestem piękna jak baobab. Ja w paroksyźmie piękna. |
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 22:27 |
|
|
klopps |
Wirtuoz |
|
|
Dołączył: 06 Sty 2010 |
Posty: 691 |
|
|
|
|
|
|
|
Ha hahahaha a ja po tym koniu to innej jego funkcji w Twoim życiu się spodziewałam
To może lepiej zostaw go w domu, będzie za syrenę alarmową robił w razie napadu a przy okazji obiad ugotuje, w samym fartuszku zaserwuje, kąpiel przygotuje...
No ja jednak zbyt praktyczna jestem |
|
|
|
|
Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 22:36 |
|
|
adams19881988 |
Sufler |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2010 |
Posty: 383 |
Skąd: Bujaków/Kraków |
|
|
|
|
|
|
Koń koniem, ja się nie ograniczam do jednego marzenia:P
Może byc i koń, i breloczek, i kucharz w negliżu i jeszcze kilka innych zastosowań się mu wymyśłi |
|
_________________ Jestem piękna jak baobab. Ja w paroksyźmie piękna. |
|
|
|
Wysłany: Sro Kwi 16, 2014 09:17 |
|
|
poli |
Pierwszy raz na koncercie |
|
|
Dołączył: 16 Kwi 2014 |
Posty: 10 |
|
|
|
|
|
|
|
żeby przyjechał do wrocławia |
|
|
|
|
Wysłany: Sro Kwi 16, 2014 16:18 |
|
|
Rita |
Maestro |
|
|
Dołączył: 09 Sie 2009 |
Posty: 1980 |
Skąd: Lubin |
|
|
|
|
|
|
też by mi pasowało |
|
|
|
|
Wysłany: Sro Kwi 16, 2014 16:18 |
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|