Forum POLSKIE FORUM FANÓW VITASA Strona Główna
Forum POLSKIE FORUM FANÓW VITASA Strona Główna Zaloguj Rejestracja FAQ Szukaj

Forum POLSKIE FORUM FANÓW VITASA Strona Główna » Opowiadania » "Tajemnicza wielbicielka" (Siwa)
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
"Tajemnicza wielbicielka" (Siwa)
PostWysłany: Pon Lut 09, 2009 18:18 Odpowiedz z cytatem
Siwa
Pierwszy raz na koncercie
Pierwszy raz na koncercie
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 21
Skąd: Nowe Miasteczko :)




Vitas jak zwykle siedział w swoim pokoju,
Podeszedł do okna, spojrzał na park, dotknął szyby.
Lecz nagle ktoś zapukał do drzwi.
Podeszedł, otworzył
-Pan Graczew?
-tak, a o co chodzi.
Kurier podniósł bukiet róż,podał mu.
-Od kogo to?
-Adresat kazał nie mówić. Do widzenia!
-Do widzenia. Zamkną drzwi i usiadł na kanapie.
Patrzał na różę, nagle znalazł karteczke a na niej napisane: "Pamiętaj jestem z Tobą gdy mnie nie widzisz''
Witalij nie pokojącą odwrócił głowe i spojrzał na okno.
Wstał, wziął płaszcz i wyszedł.

Szedł przez park, rozkoszował się śpiewem ptaków.
Pomyślał:
''Mam wrażenie że ktoś mnie śledzi''
Odwrócił się. Zaczął dalej iść.
Szedł, gdy nagle podbiegła mała dziewczynka,złapała sie jego nóg i zaczeła się chować.
Spojrzał na nią,kucną i uśmiechną się.
Nagle usłyszał wołanie:
-Natasza! Choć tu!
Podbiegła do niego kobieta.
Mała podbiegła do niej.
-Przepraszam Pana-spojrzała na niego...
-Nie nic nie szkodzi-Uśmiechną się do niej.Zaczerwieniła się.Uśmiechneła się po czym odeszła.

Ps: jak jeszcze możan go nazwać??

_________________
''Vitas łączy ludzi''
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Nazwa Skype

Wysłany: Pon Lut 09, 2009 18:18
Reklama





PostWysłany: Wto Lut 10, 2009 18:36 Odpowiedz z cytatem
Siwa
Pierwszy raz na koncercie
Pierwszy raz na koncercie
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 21
Skąd: Nowe Miasteczko :)




Vitas jeszcze chwilę patrzył na oddalającą się nieznajomą.
Nagle otrzepał się, usłyszał telefon, odebrał:
-Halo?
-Witalij gdzie ty jesteś! Czemu Cię jeszcze nia ma na próbie?
-Jaka próba.?
-Gdzie jesteś?
-W parku, a chocdzi Ci o próbe w filcharmonii?
-Tak! Szybko.
Vitas odwrócił się i pobiegł do filcharmonii.

Vitalik wpadł do filcharmonii zdyszany:
-Już jestem-ledwo złapał oddech.
-Nareszcie! Szybko! Ściągnij płaszcz,właś na scene! Zaczniemy od Dedication.
Vitja poszedł za kulisy.Po jakims czasie wszedł na scene i usiadł przy fortepianie.
Zaczoł grać, po chwili tak piękna muzyka rozniosła się po całej filcharmonii.
W drzwiach od sali pojawiła się nieznajoma. Wpatrywała się w niego, gdy nagle zauważyła , że skończył grać i wpatruje się w nią.
-Poczekaj-zawołał do niej
Nieznajoma odwróciła się po czym znikła.
Vitas otrzosną się po tym jak usłyszał krzyk.
-Witalij! Witalij! -krzykną wkórzony już menadżer.
-Słucham?-otrzosną się.
-Co teraz gramy? Smile czy An autumn leaf?
-A co Ci wygodniej?
-To ty śpiewasz a nie ja-Uśmiechą się do niego.

Po skończeniu próby Witalik szedł przez park, było już ciemno, pusto tylko wiatr chulał w koronach drzew. Lecz ciągle nasuwało mu się 1 pytanie
''kim jest na nieznajoma?''

Wszedł do domu, ściągną płaszcz. Spojżał na zegarek;
-już po 23?!
Poszedł do łazienki,wzią przysznic. Gdy wyszedł z łazienki, spojżał na swoje puste mieszkanie.
Przekierował się do swojej sypialni. Usiadł na łóżku, wzią do ręki zdj z swoją Matką.
Nagle poczuł wewnętrzny żal i smutek.
Jedna łza poleciała mu po policzku, po chwili położył się na łóżku i zasną.

_________________
''Vitas łączy ludzi''
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Nazwa Skype

PostWysłany: Sro Lut 11, 2009 20:15 Odpowiedz z cytatem
Siwa
Pierwszy raz na koncercie
Pierwszy raz na koncercie
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 21
Skąd: Nowe Miasteczko :)




Ranek. Vitasa obudził budzik. Spojżał na zegarek.
-Już po 9?
-Tak, wyłaś!-pochylił się nad nim menadżer.
-AA! Co ty tu robisz?- popatrzył się na niego ze zdiwieniem.
-W końcu dałeś mi klucze. Nie pamiętasz? Dobra mniejsza z tym. Wyłaś i się szukuj.
-Gdzie? Po co?
-Zapomniałeś? Dzisiaj jest koncert.
-Co!? Czemu mi nie mowiłeś?
-A po co przez cały tydzień miałeś próby?
Witalij odrzosną się i polaz do łazienki...

30 min póżniej...
Wkurzony już menadżer:
-Witalij pośpiesz się!
Wyszedł z łazienki.
-No nareszcie, choć na dół...
Wzią płaszcz, i zeszli na dół.
Wsiedli do limuzyny.
Vitalik z wielkim smutkiem patrzał przez okno.
-Co jest? Zakochałeś się?
-Może, chyba nie wiem. Od paru dni spotykam pewną nieznajomą. Jeszcze dostałem róże i nie wiem od kogo.
-No ładnie, w końcu może se kogoś znajdziesz- zaśmiał sie. (menadżer)
Vitas przekrecił oczami.
-O już jesteśmy!
Wyszli, weszli do budynku.
-To tu ma być ten koncert?
-Tak, a co?
-Nie ważne.
-Zaczynamy w końcu próbę? Czy chcesz odpocząć?
-A jak myślisz?-usiadł na krześle.
Po chwlili weszła tajemnicza nieznajoma.
-Witam Panów! Przyniosłam te papiery o jakie Pan prosił.
Witalik odwrócił się, spojżał na nią i pomyślał:
''To ona!''
-Witaj-uśmiechną się do niej.
-Dzień dobry-uśmiechneła się po czym zaczerwianiła się.
Podszedł do niej. Spojżał jej w oczy, lecz ona nagle oderwała wzrok od jego oczu.
-A więc może się w końcu dowiem jak się nazywasz?-uśmiechną się do niej.
-Tammara Ordzieszkowa. Musze już iść, mam jeszcze plany do rozplanowania.
-Poczekaj. Jesteś kierowniczką?
-Tak, co prawda mam ludzi aby donosili takie papiery ale wolałam sama.-spojżała na zegarek.-O! Jak późno, musze już lecieć...
Poczekaj!-złapał ją za ręke.-Bedziesz na koncercie?
-Jakie pytanie-uśmiechneła się po czym odeszła.
-To ona? Tak?
Witalij uśmiechną się-Tak. To ta.
-Ee...a...-menadżer zrobił zniesmaczoną minę.
-Cos Ci się nie podoba?-odwrócił się w jego strone.- Sam lepszy nie jesteś...
Wszedł na scene. Poleciał podkład, zaczą spiewać. Zerkną na menadżera. Przerwał, zaczą się śmiać.
Zdziwiony menadżer, odwrócił się za siebie.
-Co Ci tak do śmiechu?
-Zobaczyłem twą dziwną mine i -zaczą się znów śmiać...
17.55 za 5 min zaczyna się koncert.
Vitas 1 raz zesrtesowany.
-Witalij co się dzieje?
-Nie nic. -spojżał na niego.
-Dobra, zbiesz się w sobie i wskakuj na scenę!
Wstał, wyszedł na scene.

Publiczność powitała go gromkimi brawami.
Uśmiechną się do nich lecz wzrokiem szukał Tammary.
Znalazł siedziała z jakimś mężczyzna....

_________________
''Vitas łączy ludzi''
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Nazwa Skype

PostWysłany: Pią Lut 13, 2009 19:34 Odpowiedz z cytatem
Siwa
Pierwszy raz na koncercie
Pierwszy raz na koncercie
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 21
Skąd: Nowe Miasteczko :)




Przy końcu koncertu...
Witalij zuważył, że Tammara pożegnała mężczyzne i wyszła.Poszła za kulisy. Przywitał ją menadżer i stwierdził:
-Skracamy koncert.
-Dlaczego?-usiadła
Menadżer chwilowo zamilkł:
-To nieważne-w końcu stwierdził.
Chwile rozmawiali , aż usłyszeli głośne pożegnianie Vitasa.
Zmęczony wszedł, uśmiechną się. Tammara miło go powitała:
-Dobry wieczór.-uśmiechneła się
-Dobry wieczór.

Tłum już wyszedł, sala zrobiła się pusta...
Tammara się pożegnała i poszła do biura.
Po 30 min..
Usłyszała pukanie w drzwi.
-Proszę!-oderwała swój wzrok od papierów i spojżała na drzwi.
-Em...Mam nadzieje, że nie przeszkaadzam...-staną w drzwiach.
-Jasne, że nie-zaśmiała się.
-Słuchaj, mam sprawę, wiesz jutro jest niedziela i..
-Wyduś to z Siebie-spojżała na niego.
-Ok. A więc masz jutro czas o 18?
-Tak a czemu?
-Widzimy się jutro o 18 w parku. Tak?- wyciągną różę.
-Nie musiałeś-zaczerwieniła się. Podał jej rożę.
-Piekna. To jutro w parku o 18-odłożyła różę.
-Tak...a więc do jutra-uśmiechną się po czym wyszedł.

Noc oraz ranek mineły dość szybko...
17.50
Witalij siedział na ławce, ciutke zestresowany.
-Przepraszam za spóźnienie-podeszła do niego.
-Nie nic nie szkodzi,jeszcze nie ma 18-zaśmiał się.
Pare minut posiedzieli. Tammarze przyszedł pomysł:
-A może pójdziemy do mnie? Wiesz można by było wypić winko-uśmiechneła się.
-Miła propozycja, pojedziemy moim samochodem-wstał-Może Ci pomóc-podał jej rękę-Dziekuje-złapała jego dłoń.
Wsiedli do samochodu:
-A więc gdzie?-zerkną na nią.
Wskazała mu drogę.
po 20 min byli już u Niej.
Weszli na górę. Otworzyła drzwi:
-Witam w moim mieszkaniu-zapaliła światło-rozgość się.
Weszła do kuchni:
-Kawę, herbatę a może cos mocniejszego? Ja uważam że za późno na kawe, a więc wino.
Wyciągneła kieliszki, nalała, przyniosła.
-A więc, słyszałam tyle plotek o Tobie, że jesteś żonaty itp.
-Żonaty nie jestem, jeszcze-a może ty coś o sobie powiesz?
-O mnie? A co dokładniej?
-Wszystko-zaśmiał się.
-Już wiesz gdzie pracuje oraz mieszkam, pewnie wiesz, że mam 5 letnią córkę.
-Już wiem. A ten mężczyzna na koncercie to zapewnie ojciec jej- spoważniał, spojżał na obrączke na jej palcu-a twoj mąż. Spoważniała, spojżała na niego:
-Zapewnie kierowałeś się obrączką. Zgadłam?
-Tak.
-Ten mężczyzna to mój brat, pomaga mi z Mała.
-Aha...A jak mogę się dowiedzieć co się stało z ojcem a twoim mężem?
-Mój mąż zginą w wypadku samochodowym, Natasza nie stety nie poznała swego ojca,-łza poleciała jej po policzku-czasem nie wierze w to co się dzieje, tu wspaniała nowina, że będe miała dziecko, potem śmierć mego męża.
Podał jej chusteczkę.
-Przepraszam to przezemnie płaczesz, mogłem się nie pytać.
-Nie nic nie szkodzi, nie da się uciec przed przeszłością.
Nagle ktoś zapukał w drzwi.
-Zaczekaj chwile.-wstała i otworzyła drzwi.
-Hej Tammara, przywiozłem Ci małą.
-Dzięki-usmiechneła się
-Narazie-odszedł od drzwi.
Zamkneła drzwi.
Natasza przwywitała się po czym poszła do pokoju.
-A więc to twoja córka-zaśmiał się.
-Tak-usiadła.-
-Zaczekaj chwilkę, idę ją położyć
Tammara poszła do pokoju, mówiła do niej. Witalik staną w drzwiach:
-Jak słodko-uśmiechną się po czym staną obok niej.
-Tata-mała otworzyła oczy.
-Em...śpij Skarbie-pocałowała ją po czym wyszli z pokoju.
-Jak późno!-spojżała na zegarek.
-Tak-usiadł.
Po chwili Witalij juz spał.
Zerkneła na niego, usmiechneła się. Wzieła koc, usiadła obok niego, oparła sie o niego.
Nakryła ich kocem. Nagle poczuła ręke na swoim ramieniu. Zasneli.
Ranek.
8.00
Tammare obudził płacz małej, wyszła cicho aby go nie obudzić.
Po uciszeniu małej, zrobiła sobie kawę.
9.00
Pomyślała ''A może go obudze?''
Podeszła, staneła nad nim:
-Dzień dobry śpiący królewiczu-zaśmiała się.
-Witaj królewno-otworzył oczy.

Chyba troche za szybko xD

_________________
''Vitas łączy ludzi''
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Nazwa Skype

PostWysłany: Pon Lut 23, 2009 13:35 Odpowiedz z cytatem
Siwa
Pierwszy raz na koncercie
Pierwszy raz na koncercie
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 21
Skąd: Nowe Miasteczko :)




Uśmiechneła się po czym zaczerwieniła.
-Która godzina?
-9-spojżała na niego.
-A ty długo już nie śpisz? -zerkną na nią.
-Od 8...a co?
-Tak źle Ci się ze mną spało?
-Nie no co ty, spało mi się świetnie. Ale mała zaczeła płakać i wyszłam do niej po cichu aby Cię nie obudzić.

Po paru minutach siedzieli już w kuchni.
-Już widzę te nagłówki'' Gwiazda z kierowniczką opery''- zaśmiała się.
-Tak-uśmiechną się.-a właśnie - spoważniał- musze wyjechać na tydzień.
-A gdzie? - spoważniała.
-Wiesz...koncert.
-Nie no ok, a dlaczego mi to mówisz?
-Wiesz-zaśmiał sie-żebyś nie myślała że Cię ignoruje.
Wstał.
-To ja musze już lecieć-pocałował ja w policzek.
-Ok. To narazie. Powodzenia na koncercie.
-Dziękuje.-wyszedł.

Koncert poszedł idealnie, lecz....

Vitas siedział już w limuzynie.
-W końcy do domu-pomyslał.
Nagle zadzwonił tel. Odebrał:
-Hej, słuchaj mam sprawe. Spotkamy się jutro o 18 w parku. O.k?
-No dobrze. - rozłączył się.-Czyżby coś się stało?

18. Park
Tammara siedziała na ławce z gazetą.
-Hej, już jestem! - chciał ją bez słowa przytulić i powiedzieć że tęsknił. Lecz wolał sie powstrzymać.
Spojrzała na niego.- Czemu mi nie powiedziałeś?
-Co miałem Ci powiedzieć-usiadł obok niej.
-Że kogoś masz. Ja bym to zrozumiała.
-Nie mam nikogo, znaczy się...
-Nie tłumacz się, przecież ślepa nie jestem.
-Co? - spojżał na nią ze zdziwieniem.
-Co to jest? -podała mu gazetę, w której było jego zdj z jakąś kobietą.
-To? Nie wiem co to jest. Przecież- przerwała mu- nie tłumacz się-wstała w jej oku pojawiła się łza. - Wiesz co...nie wiem po co...-rzuciła na niego złe spojrzenie po czym pobiegła w stronę mieszkania.
Vitas jeszcze przez chwilę siedział na ławce. Wkurzony zadzwonił do menadżera.
-Witaj Zlociutki-odebrał menadżer.
-Ej słuchaj, o co chodzi z tą aferą? Jakieś zdjęcia w gazecie-podniós głos i zaznaczył zdjęcia.
-eee...-zakłopotany menadżer-wiesz...ja nic nie wiem.
-Tak jasne...ależ oczywiście.
Wkurzony Vitas rozłączył się. Mijały, dni, tygodnie.
Często widział Tammare z Nataszą w parku, starał się nawiązać z nia kontakt wzrokowy, lecz ona nigdy nie spojżała mu w oczy.
W końcu postanowił coś z tym zrobić, w końcu on cos do niej czuje.
Szedł przez park, ona szła w jego strone.Uśmiechną się, lecz ona odwróciła głowe w 2 strone. W końcu krzykną:
-Tammara!- złapał ją za ręke aby nigdzie nie poszła.
-Co?-wyrwała swoją ręke z jego ręki.
-Co się z Tobą dzieję? Dzwoniłem nie odbierałaś...
-Słuchaj...-wziieła głęboki oddech- zrobiłeś coś co może być najgorsze...
-Czyli? Mów dalej.
-Nie powiem że mnie zdradziłeś...bo jeszcze ze sobą nie byliśmy...ale żeby mi nie powiedzieć że kogoś masz? To jest chore! - podniosła ton głosu- Uwierz, że ja sobie sama poradze. 5 lat jestem sama, wychowuje moją córkę. Uwierz że ja chcę normalnego zwiąsku, który nie polega tylko na kłamstwie.
Vitas chwile siedział cicho, nagle odpowiedział:
-Ja Cię nie okłamałem. Ta afera z tą gazętą to nie moja sprawa. Nie mógł bym tak kłamiać, w żywe oczy-spojżał na nią.- Wierzysz mi?
Tammara spojżała na niego-Tak...byłam rozdrażniona...nie do końca udał się koncert. I oczywiście wszystko na mnie.
Złapał ją za ręce. Spojżał w oczy. Znów zobaczył ten błysk który go wtedy zaczarował tą magią.
-Przepraszam, wiem za bardzo na Ciebie naskoczyłam,nie chciałam.
-Wybaczam-uśmiechną się.
Przytulili się.
-Wiesz co a może znowu się spotkamy?-zaproponował.
-Zależy kiedy.Wiesz akurat wziełam urlop.
-Świetnie! a więc kiedy?

_________________
''Vitas łączy ludzi''
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Nazwa Skype

Wysłany: Pon Lut 23, 2009 13:35
Reklama





 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  
  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

POLSKIE FORUM FANÓW VITASA  

To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
    Powered by Active24, phpBB © phpBB Group. Designed for Trushkin.net | Themes Database